Komunalnik na straży! [FOTO]
.jpg)
Dwumetrowy Komunalnik zawitał do Strzegomia. To niestandardowa akcja odbiorcy odpadów komunalnych i gminy, której celem jest zwrócenie uwagi na dbanie o czystość altan śmietnikowych. Jest to kolejny projekt, zaraz po pojemnikach na zużyte baterie, którego zadaniem jest wdrażanie dobrych eko-nawyków u mieszkańców.
Niemalże dwumetrowy strażnik stanął dziś przed jedną ze strzegomskich altan śmietnikowych. Misją ekostrażnika jest nawoływanie i zachęcenie mieszkańców do utrzymywania w nich porządku.
- Widok śmieci na ulicach, skwerach, czy parkach każdego z nas razi w oczy. Wiadomo, iż chcemy, aby nasze miasto było zadbane i czyste, dlatego gospodarka odpadami jest tematem, którego nie możemy lekceważyć. O ile sama segregacja odpadów idzie mieszkańcom coraz lepiej, to niestety wygląd i czystość altan śmietnikowych bywają jeszcze niemałym wyzwaniem. Komunalnik, to nowy pomysł na zwiększenie świadomości mieszkańców – podkreśla wiceburmistrz Wiesław Witkowski.
Akcja jest przymiarką do powstania tzw. normy altankowej, która ma za zadanie ułatwić pracę komunalnikom, ale także sprawić aby miejsca te wyglądały bardziej estetycznie.
- Strzegom to jedna z gmin świecących przykładem pod kątem zabudowy altankowej. Jednak musimy pamiętać, że sama infrastruktura nie wystarczy, jeśli wspólnie nie zadbamy o jej jakość i czystość.Mamy nadzieję, że nowy mieszkaniec miasta usilnie będzie o tym przypominał i mobilizował do odpowiedniego działania – podsumowuje Andrzej Filipowicz, Dyrektor operacyjny w Eneris Surowce we Wrocławiu.
Akcja jest przymiarką do powstania tzw. normy altankowej, która ma za zadanie ułatwić pracę komunalnikom, ale także sprawić aby miejsca te wyglądały bardziej estetycznie.
- Strzegom to jedna z gmin świecących przykładem pod kątem zabudowy altankowej. Jednak musimy pamiętać, że sama infrastruktura nie wystarczy, jeśli wspólnie nie zadbamy o jej jakość i czystość.Mamy nadzieję, że nowy mieszkaniec miasta usilnie będzie o tym przypominał i mobilizował do odpowiedniego działania – podsumowuje Andrzej Filipowicz, Dyrektor operacyjny w Eneris Surowce we Wrocławiu.
.jpg)

~Rurarz
I jeszcze, żeby tak firma Eneris, odbierająca odpady z tych altan po sobie sprzątała i odstawiała kontenery na swoje miejsce, to byłoby ok.