Reklama


Reklama


Reklama

Strzegomska Grupa Rowerowa wznawia aktywność

Obserwując drogi w regionie można zauważyć, że powrócili na nie miłośnicy jednośladów ze Strzegomia z charakterystycznym, pomarańczowym logo na odzieży. Lokalna grupa rowerowa wznawia swoją działalność po dłuższej przerwie i zachęca mieszkańców gminy do udziału we wspólnych przejażdżkach.

Tomasz Kruszelnicki – pomysłodawca i lider Strzegomskiej Grupy Rowerowej namawia zawodowców, ale i amatorów, niemal w każdej grupie wiekowej, na rowerowe treningi i wycieczki.

Strzegomska Grupa Rowerowa ma za sobą niezliczoną ilość wspólnych wyjazdów i energię dla nowych wyzwań. Społeczność jest nieformalną grupą, która stale rozrasta się i jest otwarta dla innych.

- Nie jeździmy na czas, ani dla statystyk. Dla nas liczy się przyjemność z jazdy – dodaje Tomasz Kruszelnicki.

Strzegomska Grupa Rowerowa ma w planach wyjazdy rekreacyjne i treningowe, które mają być formą wypoczynku, relaksu i ogólnego rozwoju fizycznego. Trasy mają być wybierane przez uczestników grupy i dostosowywane do ich możliwości.
 
Więcej o działalności grupy można dowiedzieć się w mediach społecznościowych.

Fot. SGR
2023-09-13 20:48 496 Strzegomska Grupa Rowerowa, Strzegom, Tomasz Kruszelnicki

Komentarze

~olga22222222222222

Szkoda, że inne aktywne grupy kolarskie z Gminy Strzegom nie są tak aktywnie promowane...

~Damanio

Kogo masz na myśli olga? Jest jeszcze ktoś?

~olga22222222222222

Ja np. często widzę ludzi na rowerach w koszulkach "GKG"

~Damiano

olga to może powinni dać znać lokalnym mediom o swoim istnieniu?

~Grupa Kolarska Granit

Cześć! Olga222, bardzo nam miło, że nasza jazda jest zauważalna. Każdy z nas, mimo iż posiada swoją pracę i rodzinę a kolarstwo jest tylko dodatkiem, w tym roku w biało-czerwonej koszulce GKG przejechał po 4-8tys. km, więc rzeczywiście można czasami było dostrzec biało czerwone koszulki „na mieście” lub w bieżących relacjach w sieci i z tego faktu jesteśmy zadowoleni. Damiano, jesteśmy ambitnymi amatorami, jeżdżącymi czasami na przysłowiowe ciacho do Sobótki a czasami startującymi w lokalnych wyścigach, jednak, w naszej opinii, nie osiągnęliśmy nic szczególnego, aby zapraszano nas do lokalnych mediów a do wpraszania się jest nam daleko:-) Jeśli chodzi o „dawanie znać” mediom lokalnym, to nie wychylamy się, po prostu realizujemy się i jeździmy- gdy ktoś kiedyś uzna, że warto – jesteśmy otwarci. Warto podkreślić, że chcemy promować się poprzez regularną jazdę, gdyż nie mamy ani budżetu na drukowanie i wieszanie na słupach kolorowych plakatów informujących o naszym istnieniu, czy umieszczanie płatnych postów na facebooku. Jesteśmy obecni w internecie, mamy swoje profile na Stravie, Fb, Insta, czy wspólną kolarską grupę na Watsup pt. "ustawki" itp. - i tam też można z nami nawiązać kontakt lub po prostu, jak to w małym mieście bywa, „zaczepić nas na mieście” lub pod Orlenem, skąd często wyruszamy na trening/przejażdżkę/wyścig – jesteśmy otwarci na bezpieczną i ambitną jazdę w grupie, do czego zachęcamy! Do zobaczenia wkrótce. Już niedługo nasza kolejna relacja z jazdy;-) PS. Podobno pogoda we wrześniu ma sprzyjać kolejnym ciekawym wyjazdom:-)

Dodaj komentarz

Twój mail będzie nie widoczny.

Komentarze na fb