Stracił laptopa, bo dał się oszukać na fałszywą etykietę wysyłkową.
Kreatywność oszustów nie zna granic! Kilka dni temu do komisariatu policji w Strzegomiu zgłosił się mężczyzna, który chciał sprzedać laptopa za pośrednictwem internetu. Sprzedać się udało, ale niestety pieniędzy za transakcję nie ma do dzisiaj. Wszystko za sprawą fałszywej etykiety wysyłkowej podesłanej przez internetowego naciągacza.
Asp. Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy wyjaśnia, na czym polegało oszustwo. - 32-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego wystawił na sprzedaż laptopa za kwotę 2600 złotych. Skontaktował się z nim mężczyzna zainteresowany sprzętem. Ustalili kwotę oraz formę przesyłki za pobraniem. Rzekomy kupujący mailem wysłał etykietę sprzedażową, którą nieświadomy oszustwa właściciel laptopa wydrukował, nakleił na paczkę, nadał przesyłkę i oczekiwał na zapłatę. Niestety do dzisiaj nie otrzymał pieniędzy za wysłany sprzęt.
Policja apeluje o czujność i rozwagę podczas wszystkich transakcji internetowych! - Aby nie paść ofiarą oszustwa „na etykietę”, należy korzystać wyłącznie z rozwiązań wysyłkowych oferowanych przez platformy sprzedażowe lub zorganizować wysyłkę na własną rękę – czytamy na stronie KPP w Świdnicy.
Na stronie internetowej obsługującej paczkomaty są szeroko opisane ostrzeżenia, w jaki sposób działają oszuści: https://inpost.pl/aktualnosci-oszustwo-na-etykiete-uwazaj-jesli-sprzedajesz-w-internecie
źródło: KPP Świdnica, opr. red.
Komentarze
Ten materiał nie ma jeszcze komentarzy