Uskrzydlił rzeźbę [FOTO]
Ponad 40 osób uczestniczyło w happeningu zorganizowanym przez strzegomskiego artystę - Patryka Nieczarowskiego, który postanowił uczcić rocznicę śmierci Jana Himilsbacha. Performance odbył się w żartobliwym klimacie na strzegomskim Rynku.
Kamienny Jan Himilsbach w 30 rocznicę śmierci aktora, doczekał się doczepianych skrzydeł. Organizator tłumaczył ideę wydarzenia paralelą do filmu „Wniebowzięci”.
- Wspominając słowa wypowiedziane w filmie, że „człowiek musi sobie od czasu do czasu polatać”, oraz tytuł filmu „Wniebowzięci” nasunęły mi się pewne skojarzenia. Dodatkowo w jednym z wywiadów radiowych Himilsbach wspomina o swoim marzeniu “bycia w niebiosach” – mówi Patryk Nieczarowski.
Cała akcja stała się interaktywnym wydarzeniem, ponieważ skrzydła zostały wykonane w sposób umożliwiający ich zdejmowanie z granitowej figury. Dzięki temu chętni uczestnicy mogli włożyć na siebie skrzydła i zrobić pamiątkowe zdjęcie. Ciekawostką była także wymienna tabliczka o treści „wniebowzięty” lub „wniebowzięta” w zależności od płci bohatera fotografii.
- Powinna być jeszcze wersja „wniebowzięci”, kiedy zechcemy zrobić sobie zdjęcie z kamiennym Himilsbachem – dodał żartobliwie jeden z uczestników wydarzenia.
Niektórzy, prócz pozowania do zdjęć badali także właściwości nośne skrzydeł. Jak widać, w artystycznym wymiarze wszystko jest możliwe, niesie sporo radości i czasami daje radosną chwilę wytchnienia od codzienności.
Komentarze
Ten materiał nie ma jeszcze komentarzy