Strzegomianin mierzy się z legendarnym torem w Ninja Warrior Polska

Z początkiem marca ruszył nowy sezon telewizyjnego show Ninja Warrior Polska. Jego uczestnicy mają do pokonania morderczy tor z łącznie 32 przeszkodami. Z wyzwaniem postanowił się zmierzyć 23-letni mieszkaniec Strzegomia – Andrzej Buczyk, który ma apetyt na dotarcie do finałowej Góry Midoryama i zgarnięcie nagrody głównej.
- Jest to lina, jeśli się nie mylę, 20 metrowa i jest na to 25 sekund, żeby się na nią wdrapać i nacisnąć "bazę", żeby zatrzymać czas - opisuję ostateczną przeszkodę strzegomianin.
- Jest to lina, jeśli się nie mylę, 20 metrowa i jest na to 25 sekund, żeby się na nią wdrapać i nacisnąć "bazę", żeby zatrzymać czas - opisuję ostateczną przeszkodę strzegomianin.
Andrzej Buczyk wyjaśnia, że do udziału w programie popchnęła go chęć wystąpienia w telewizyjnym show. Podkreśla też, że do sportowych zmagań w ramach Ninja Warrior Polska przygotowywał się na strzegomskim flowparku.
23-letni strzegomianin po pierwszym odcinku sprawił kibicom i prowadzącym wiele radości. Pokazał, że nie ma rzeczy niemożliwych. Zawitał do programu po raz pierwszy i od razu znalazł się w czwórce najlepszych zawodników. Z czasem 02:06.40. zakwalifikował się do finału.
fot.: polsat.pl / NaszStrzegom.pl
fot.: polsat.pl / NaszStrzegom.pl


Komentarze

a każe Ci ktoś na niego głosować? jakieś debilne zaściankowe myślenie masz. Każdy ma wolną wolę i zagłosuje na kogo będzie chciał. A jemu nikt nie zabroni startować w wyborach. Typowe polactwo zazdrość i nienawiść. Gratulacje dla niego za odwagę i chęci a dla Ciebie gratulacje za bycie idiotą.
~Tomek
Jego udział w tym programie to powód, dla którego mamy na niego głosowac na radnego.