Reżyser Radosław Piwowarski pracował w Strzegomiu i Jaworzynie Śląskiej

W ostatnich dniach strzegomski dworzec kolejowy i teren Muzeum Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej udawały niemiecką Nadrenię i Westfalię na potrzeby realizacji filmu „Pani od polskiego”. Radosław Piwowarski kręcił tutaj sceny do swojej najnowszej produkcji, która wejdzie na ekrany kin w przyszłym roku.
Reżyser i scenarzysta Radosław Piwowarski, którego pasją są filmy o kobietach opowiada, że inspiracją była fascynująca powieść autobiograficzna dolnośląskiej pisarki Emilii Kunawicz. Pomysł zrodził się 30 lat temu, jego realizacja odbywa się właśnie teraz.
- Film „Pani od polskiego” jest hołdem dla kobiet, które w czasie II wojny światowej pracowały na robotach przymusowych w III Rzeszy. To opowieść, w której miłość jest kobietą, siłą przetrwania i źródłem życia, opowieść o miłości w okrutnym miejscu i czasie. Film jest „romantyczną tragedią” ze światłem nadziei na końcu, uniwersalną przypowieścią o niezgodzie na zło i przeciwstawieniu się losowi – mówił twórca.
W postać głównej bohaterki Elizy wciela się Sylwia Skrzypczak – Piękoś, dla której będzie to największa rola w dotychczasowej karierze. Aktorka bardzo ceni sobie współpracę z reżyserem.
Rolę Stacha zagrał Vitalik Havryla.
Projekt realizowany jest przy pomocy finansowej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Produkcją zajęła się Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych.
Zdjęcia z planu filmowego w Jaworzynie Śląskiej użyczone przez Sebastiana Tynieckiego.

























Komentarze
Ten materiał nie ma jeszcze komentarzy