Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, co było przyczyną śmierci 39-letniego strzegomianina
Sekcja zwłok nie dała jednoznacznej odpowiedzi, co było przyczyną zgonu 39-latka, który zmarł w Strzegomiu po zadławieniu się kanapką. - Będą potrzebne dodatkowe badania – informuje Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy.
Przypomnijmy, do tragedii doszło 13 stycznia w Strzegomiu, w mieszkaniu znajomego, do którego 39-latek przyszedł w odwiedziny. Na miejsce natychmiast zostało wezwane pogotowie. Ratownicy przez godzinę prowadzili resuscytację, która niestety nie przyniosła skutku.
Na zlecenie śledczych została wykonana sekcja zwłok. Jak informuje prokurator Marek Rusin, biegły nie ustalił przyczyny zgonu. - Została pobrana krew do badań toksykologicznych - dodaje prokurator.
Obecnie wszczęto śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
Komentarze
Ten materiał nie ma jeszcze komentarzy