Czeka nas podwyżka za wywóz śmieci
Dotychczasowa metoda polega na wyliczaniu opłaty na podstawie liczby osób zamieszkujących dane gospodarstwo domowe i zależy przede wszystkim od uczciwości właścicieli nieruchomości przy wypełnianiu deklaracji, bowiem o ile w przypadku domów jednorodzinnych gmina jest w stanie zweryfikować prawidłowość deklaracji, o tyle w zabudowaniach wielorodzinnych jest to niemożliwe.
Komentarze
No, więc tłuścioszki z ratusza ogarnęły jakiś przetarg a ty człowieku płać. Ktoś jest w stanie mi wytłumaczyć czym jest podyktowana podwyżka o prawie 50%? Dlaczego w 99% osoby pracujące na decyzyjnych stanowiskach w ratuszu to ćwoki które nigdy nie prowadziły własnej działalności a jedyne co potrafią to chwalic się wydawaniem publicznych pieniędzy i fotografować się na poświęceniu McDonalda? Oni są dla nas, by nam żyło się lepiej - nigdy na odwrót!!
Metoda naliczania śmieci według zużycia wody jest praktykowania tylko i wyłącznie w miejscowościach turystycznych. Pensjonaty, hotele, prywatne kwatery, wynajmowane pokoje, wynajmowane mieszkania są rozliczane ze śmieci według licznika zużycia wody ze względu na zwiększoną ilość swoich gości, tłumy turystów, całe rodziny w pensjonatowym pokoju z aneksem, czy domku, którzy produkują wielką ilość śmieci. Natomiast w małym miasteczku wszyscy produkujemy tyle samo śmieci co zawsze, bez zmian. Nikt nie wynajmuje studentom czy turystom mieszkań. Mieszka stała liczba mieszkańców, więc stała jest ilość śmieci. W mieście jest czysto, w boksach, przy boksach, zawsze wszystko jest na bieżąco, nic nie zalega. Miasto jest zadbane. Co tu zmieniać?????
Poprzedni burmistrz sprzedał wysypisko w Rusku i jest monopol na tym terenie, jak by było nasze gminne to 100 lat składowania, a tak śmieci min. z Warszawki podbijają cenę.Kochamy go za to.
Niech firma wywozi śmieci systematycznie. Za co płacimy? Za bałagan w boksach.? Bo nikt tego nie wywozi.
Panie Adrianie jaki sens ma ta strona skoro Pan cenzurowuje pisane przez nas posty , ukazują się te w zasadzie poprawne politycznie ( w znaczeniu naszej gminy )
Jeśli podlewam już od wiosny do października codziennie 3 ary trawnika, pomidory, ogórki, pelargonie i wszystkie rośliny, myję często samochód, napełniam basen rozporowy i często dolewam do niego wodę i mam bardzo wysokie zużycie wody, a mieszka nas w domu troje, to mam płacić za śmieci według zużycia wody? Dodam, że wszyscy moi znajomi sąsiedzi podlewają, myją, pluskają się i też tak zapłacą? Zaiste. Wyszukany drenaż portfela mieszkańców
Dlaczego mieszkancy ,którzy mają własne kompostowniki nie płacą mniej za śmieci .Skoro nie korzystają z wywozu to powinni płacić mniej .
Zgodnie z http://czysty.strzegom.pl/pliki/kompostownik.pdf ulga z tytułu kompostowania bioodpadów dotyczy właściciela nieruchomości i nie ma on prawa wystawić pojemnika na bioodpady. Pozostali domownicy muszą płacić za bioodpady, które kompostują na własnej posesji, a Urząd Miejski w Strzegomiu inkasuje kasę za usługę, której nie wykonuje (odbiór i mycie pojemników) Gdzie tu logika? choć stawiałabym na celowe działanie, wiele jest na wsi domów pokoleniowych, gdzie mieszkają 2 rodziny i już co? nie można ich policzyć ... jaka szkoda. A kasa płynie. Powiązanie śmieci z zużytą wodą to kolejny debilny pomysł. Opłata powinna być powiązana z ilością oddawanych śmieci, i to idzie policzyć. Stawka za odebrany kubeł, nie od łebka. Ktoś żyje bardziej eko, dba by śmieci nie produkować w nadmiarze, drugi oddaje masę opakowań po przetworzonej żywności, napojach, wodzie itd
~basia
może przestaniemy pić i myć się żeby zmiejszyć rachunki już i tak są duze . ja zamieszkuję z mężem i ojcem 91 lat mamy swój kompostownik w ogrodzie więc nie używam brązowego kubła napoi w butelkach nie kupujemy a więc co drugi tydzień wystawiamy żółty i czarny kubeł bo skąd nabrac tych śmieci .To za co mamy placić tyle pieniędzy?